Aktualności

Pyszną i czasochłonną gulaszową nakarmiliśmy 130 osób

199. Zupa już dawno za nami. Pyszną i czasochłonną gulaszową nakarmiliśmy 130 osób. Niewiele w tym czasie było takich dni (może ze 3), kiedy wracaliśmy z paroma litrami zupy w termosach. Cieszyliśmy się wtedy, że blisko nas jest Jadłodzielnia Wildecka i nic się nie zmarnuje, a wręcz przeciwnie – z pewnością szybko znajdzie się człowiek w potrzebie, który z apetytem zje posiłek przygotowany przez zupowych wolontariuszy. Namawiamy Was do spaceru na Rynek Wildecki i zostawiania tam jedzenia, którym możecie się podzielić.

A życie pewnie jeszcze nie raz nas zaskoczy

198. Zupa na Głównym przeszła do historii. Rano zapowiadało się, że będzie pochmurno i niezbyt ciepło. Koło południa już wiedzieliśmy, że zimna, domowa lemoniada to będzie napój, który będzie cieszył się dużym powodzeniem. Była to kolejna, upalna sobota. Tym razem zaplanowaliśmy i ugotowaliśmy kalafiorową. Była kawa, herbata, kanapki, wafelki i dwie blaszki pysznego, domowego ciasta (bardzo dziękujemy!). Nakarmiliśmy ponad 100 osób, przeprowadziliśmy kilkanaście rozmów, zespół medyczny zmienił wiele opatrunków.

Podsumowanie akcji Żądamy Chleba 2021

37 tysięcy 246 złotych 82 grosze i 2 euro. Tyle zebraliśmy w czasie akcji Żądamy Chleba 2021.Zbieramy pieniądze na posiłki, a że jeden posiłek kosztuje 7 złotych 50 groszy, więc za zebrane pieniądze będzie można przygotować 4968 posiłków. Dziękujemy!

Zbieraliśmy trzeci raz, trzeci rok z rzędu i trzeci raz zebraliśmy więcej niż zakładaliśmy! W tym roku chcieliśmy symbolicznie na 28 czerwca, rocznicę wydarzeń Czerwca 56' zebrać 28 tys. zł. Nie udało się... Zebraliśmy więcej!

A co to dziś, Boże Narodzenie?

197. Zupa na Głównym za nami. Uśmiałem się, gdy na PST na widok serwowanej przez nas potrawy padło pytanie: „A co to dziś, Boże Narodzenie?”. A wszystko dlatego, że jak w Święta, dzięki pomocy i ogromnej uprzejmości zaprzyjaźnionej z nami firmy "Pracownia Gastronomiczna Robert Buchwald" podawaliśmy bigos! Jakiś czas temu dzięki tej samej firmie mieliśmy pyszną zapiekankę makaronową, a tym razem świetny bigos! Pamiętam, że gdy odwoziłem naczynia pozostałe po zapiekance padły słowa „Gdybyście kiedyś chcieli pomocy, żeby coś dla tych ludzi ugotować, to my bardzo chętnie”.

Liczyliśmy na wielkie powroty i to jest właśnie numer 1

196. Zupa już za nami! Mamy lato w pełni, więc nasze dworcowe menu też uległo zmianie. Powróciliśmy do przygotowywania pysznej, domowej, kwaśnej i zimnej lemoniady. Korzystamy też z sezonowych warzyw, a wiadomo, że młoda kapusta i młode ziemniaki nie zawsze są dostępne, więc tym razem wpadliśmy na pomysł ugotowania kapuśniaku z młodej z młodymi ziemniakami i dużą ilością koperku. Oczywiście, słyszeliśmy, że jest pyszna i że „tutaj zawsze wszystko jest bardzo dobre”.

27 czerwca 2021. Finał akcji Żądamy Chleba 2021

Dziękujemy za to, że przyszliście na finał zbiórki Żądamy Chleba 2021.Zbieramy pieniądze na posiłki na poznańskim Placu Wolności. Jutro ogłosimy ile zebraliśmy, ale już dziś możemy Wam powiedzieć, że jest się czym pochwalić! Jakby co w puszkach w poznańskich restauracjach, pubach, sklepach i zakładach rzemieślniczych jest jeszcze trochę miejsca. Warto też wpłacać na pomagam.pl/zadamychleba2021.

Czym dla ciebie jest Poznań?

Co prawda, przygotowujemy się na niedzielę 27 czerwca i finał akcji „Żądamy Chleba”, kiedy będziecie mogli nas spotkać na poznańskim Placu Wolności i spróbować jednej z naszych pysznych zup, ale przecież nie mogliśmy dziś zawieść ludzi, którzy przyszli na cotygodniowy posiłek na PST „Dworzec Zachodni”. Gdy piszę te słowa, to sto dziewięćdziesiąta piąte spotkanie zupowe jest już za nami.

Na pełnych obrotach przez cały tydzień

194. Zupa już za nami! Chociaż sobota była naprawdę upalna i wydawać by się mogło dziwne, że ktoś w takim dniu marzy o misce ciepłej pożywnej zupy, to znalazło się wielu chętnych. Tym razem wydawaliśmy zupę pomidorową z warzywami i ryżem oraz wkładką mięsną w postaci przepysznych pulpetów z mięsa mielonego. Nasi Zupowi Przyjaciele mogli liczyć też na kanapki zapakowane na wynos, ciasto oraz soki. Sporym zainteresowaniem cieszył się bufet kawowy, który serwował również świeżą, domową lemoniadę.

Po raz ostatni w zupowym mieszkaniu

ZUPA, rozmowa, miejsce izolacji, terapia, mieszkanie wspomagane, praca zarobkowa, praca nad sobą - 8 miesięcy wsparcia i wczorajszy telefon: „Wiola chciałem ci powiedzieć, że dziś po raz ostatni jestem w zupowym mieszkaniu. Dostałem w pracy podwyżkę, mam umowę na stałe, wynająłem mieszkanie. Wyprowadzam się. Dziękuję za wszystko!”. Rozmowa przebiegała spokojnie. Powiedziałam, że super, że się cieszę, ale w głębi poczułam się tak, jak wtedy kiedy moje dzieci opuszczały dom - radość przeplatana ze zdziwieniem i troską.

Czasami wydaje nam się, że jak czegoś nie widzimy, to tego nie ma

193. Zupa za nami! Ugotowaliśmy pożywny krupnik na żeberkach. Słyszeliśmy , że „takiej zupy w żadnym barze nie dostaniesz i że jest pyszny”. Kiedy po raz 3 i 4 ktoś podchodził po dokładkę pomyślałam, że żeby zjeść prawie 1,5 litra takiej sycącej zupy z pęczakiem, to trzeba być naprawdę głodnym.

Strony