Zupa rozgrzewa!

Czy w sobotę Zupa po raz 212. rozgrzała czekających w kolejce? Oczywiście, że tak! Tym razem przepyszna ogórkowa, która powstała pod wodzą Justyny. Na dworcu przywitał nas deszcz, więc czym prędzej schowaliśmy się pod dach, na przystanek Pestki. Pogoda sprawiła, że zupa smakowała wszystkim jeszcze bardziej, a że chętnych na posiłek było wielu , to rozeszła się do ostatniej chochelki. Rozdawaliśmy też kanapki, ciepłe napoje, oraz przeróżne ciasta. Cieszymy się, że nikt nie odszedł głodny. Tradycyjnie podczas rozdawania posiłku była możliwość skorzystania z pomocy medycznej, tak często koniecznej, co niestety jest zaniedbywane z różnych powodów. Również tym razem nasi przyjaciele dość licznie skorzystali z możliwości zapisu na indywidualne paczki z odzieżą i kosmetykami. Zupa była dawno wydana, a  kolejka do mnie wydawała się nie mieć końca. Cieszymy się zatem, że mamy od Was odzież, buty i inne rzeczy, którymi możemy ,,poratować" tych w potrzebie. Sobotnie wydawanie posiłków na dworcu jest może najbardziej widocznym społecznie naszym działaniem. Dzięki wsparciu ludzi i wolontariuszy zawsze co tydzień się odbywa i możemy wyjść do potrzebujących ze świeżo przygotowanym posiłkiem. Jednak Zupa tak naprawdę działa codziennie, staramy się pomagać na różne sposoby. Zgodnie z myślą: ,,Możesz pokazać ludziom możliwości, ale oni sami muszą chcieć je wykorzystać” – jesteśmy otwarci na mądre pomaganie.

Daria