Z dokładkami czekamy najdłużej jak się da

332 Zupa. Pierwsza sobota miesiąca to wolontariat młodzieżowy. Długa przerwa trwająca bardzo długo, ale robota zrobiona! Pojechaliśmy na PST Dworzec Zachodni z dwoma czubatymi termosami bigosu. Trochę z planem na później, że jak nam zostanie to resztę zostawimy na stoisku Jadłodzielni Wildeckiej. Bardzo szybko plany się zweryfikowały, ponieważ kolejka wydawała się nie mieć końca. W rezultacie termosy zostały opróżnione, kanapki i ciasto wydane, kawa i herbata ogrzała zmarznięte ciała, bo chociaż nie ma mrozu i śniegu to zimny wiatr daje się we znaki. Tym razem dla kilku spóźnionych osób nie wystarczyło jedzenia. Z dokładkami (czyli repetą) czekamy najdłużej jak się da. Do nas nie wolno się spóźniać bo ryzykuje się tym, że już nic do jedzenia nie zostaje.
Mamy taki plan, który z Wami zawsze się udaje i mamy wiarę, że tym razem też. Chcemy w sobotę zorganizować Tłusty Czwartek dla naszych Zupowych Przyjaciół. Zawodów w jedzeniu pączków robić nie będziemy, ale chcemy w Waszym imieniu poczęstować każdą osobę, która do nas przyjdzie. Jeżeli chcesz podzielić się pączkiem możesz zrobić to na tej zbiórce: https://pomagam.pl/sobotnitlustyczwartek.
Dziękuję!
Wiola