Nie ma takiej możliwości, żeby coś się nie udało

Są takie sobotnie gotowania kiedy wiesz, że nie ma takiej możliwości, żeby coś się nie udało. Zawsze się udaje, ale czasami masz pewność, że będzie „lajcikowo”. I taka też była 331. Zupa przygotowana wraz z wolontariuszami z Aquanet SA. Sprawnie i szybko ugotowaliśmy 100 litrów grochówki - pysznej, sycącej, z podsmażoną cebulą i kiełbasą, z dużą ilością aromatycznego majeranku. Kanapek wyszło nam 200. Trochę więcej niż zwykle, ale to nie zmartwienie. Najgorzej jest, gdy brakuje. Do kanapek kawa, herbata, dużo porcji ciasta, konserwy mięsne, pasztety. Pierwsze 15 minut na PST „Dworzec Zachodni” to niekończąca się kolejka. Tego dnia z naszego wsparcia skorzystało 195 osób. Każdy dostał posiłek. Nikt nie odszedł głodny. Wiele razy usłyszeliśmy, że takiej pysznej grochówki jeszcze nie jedli i za wszystko bardzo dziękują.
To jest najmilsza część naszego pomagania, bo efekt widać od razu. Puste termosy i skrzynki a w zamian najedzony tłum ludzi. Droga do tego efektu jest znacznie dłuższa i wymaga zaangażowania i pomocy wielu osób.
Wolontariuszom i darczyńcom dziękujemy z całego serca!
Wiola