Statuetka Stukot '56 dla Zupy na Głównym
Wdzięczność i odpowiedzialność. Zupa na Głównym otrzymała nagrodę Stukot 56 w kategorii Prawo i Chleb. Nazwa Stukot odwołuje się do stukotu drewnianych chodaków-okuloków, który niósł się przez Poznań 28 czerwca 1956 roku. Takie buty nosili robotnicy, którzy nieśli na transparentach napis Żądamy Chleba. Jedną z nominujących nas do tej nagrody była radna Rada Osiedla Wilda Sylwia Stec , która tak pięknie napisała o naszej inicjatywie. Dziękujemy!
„Zupa na Głównym: "Żądamy chleba!" dziś tak jak 68 lat temu. Niezwykła otwartość na krzywdę innych oraz umiejętność niesienia pomocy mądrej, przemyślanej i długofalowej, to najważniejsze cechy działalności stowarzyszenia "Zupa na Głównym". Determinacja i upór jego założycielki - Wioletty Bogusz, pozwalają nieść pomoc osobom w sytuacjach kryzysowych nieprzerwanie od 351 tygodni. Wioletta to prawdziwa poznanianka - ucieleśnienie etosu pracy organicznej oraz szacunku dla drugiego człowieka. 351 tygodni to ponad 6 lat regularnej, codziennej pracy na rzecz innych. Pracy uczącej pokory, ukazującej najtrudniejsze oblicza ludzkiej egzystencji, w warunkach bezdomności, od których wielu z nas odwraca wzrok.
Stowarzyszenie "Zupa na Głównym" od kilku lat zbiera środki w ramach obchodów rocznic wydarzeń Czerwca'56, by hasło "Żądamy chleba!" przekuć w faktyczną pomoc dla tych, którzy tego chleba potrzebują. Taki sposób upamiętniania Czerwcowych Wydarzeń jest też szczególnie bliski Radzie Osiedla Wilda - to jest właśnie ta najważniejsza oddolna inicjatywa, łącząca pamięć o tamtych dniach z niesieniem pomocy i prozą dnia codziennego. Jako Rada Osiedla staramy się wspierać działalność Stowarzyszenia na miarę swoich możliwości - zarówno finansowo, jak i wolontaryjnie. "Zupa na Głównym" ma bowiem swoją siedzibę tu na Wildzie. Stąd, co tydzień w sobotę, wolontariusze wyruszają pomagać tym, dla których ciepły posiłek jest luksusem. Wyruszają z Wildy, tej samej, z której ruszyli robotnicy w 1956 roku, z tym samym hasłem, które im przyświecało: "Żądamy chleba!". By nikt nie był głodny. By nakarmić tych, którzy tego chleba szczególnie potrzebują.
Działalność Zupy jest latarnią dla błądzących, dając nadzieję i prowadząc na bezpieczny ląd życiowych rozbitków. Pomaganie w tej działalności jest dla wielu wolontariuszy największą lekcją życiowej pokory i pozwala dostrzec to, co w życiu najważniejsze - drugiego człowieka”.