W pół godziny wydaliśmy wszystko, z czym przyjechaliśmy

352. Zupę na Głównym przygotowaliśmy wraz z wolontariuszami z Aquanet SA. Dziękujemy! Danie główne stanowiło 100 litrów pysznej, pożywnej fasolowej. Były kanapki, ciasto, kawa i herbata. Zastanawialiśmy się nad lemoniadą, ale pogoda w sobotę była taka, że stwierdziliśmy, że to chyba jeszcze nie ten czas. Na PST czekała na nas spora grupa osób w potrzebie zjedzenia posiłku. Wielokrotnie usłyszeliśmy, że zupa jest pyszna, a kanapki najlepsze w całej okolicy. To, że tak jest, to także kwestia dobrych produktów i gotowania z ogromnym zaangażowaniem oraz należytą starannością. W świecie bylejakości jaki jest udziałem naszych Zupowych Przyjaciół uśmiech, szacunek ze strony innych i dobre jedzenie mają znaczenie. Jest jakby luksusowo, chociaż przez chwilę.
Pół godziny zajęło nam wydanie wszystkiego z czym przyjechaliśmy na dworzec. Nakarmiliśmy około 160 osób.
Od ponad 7 lat wspieramy osoby, które mają gorzej od wielu z nas. W ciągu tej krótkiej chwili, w każdą sobotę, mogą poczuć się zaopiekowani i zaspokoić głód. Każdy człowiek to odrębna historia i inny powód dlaczego nie może samodzielnie zaspokoić takiej podstawowej potrzeby. Od 5 lat na przełomie maja i czerwca z okazji rocznicy Poznańskiego Czerwca „Żądamy Chleba” właśnie dla nich.
Dla tych, którzy bez wsparcia innych sobie nie poradzą. Są słabsi, schorowani, niezaradni, w różnych kryzysach, w podeszłym wieku, nieumiejący o siebie zadbać, samotni w życiu, emocjonalnie pokaleczeni, zmęczeni, zrezygnowani.
W tegorocznej zbiórce https://www.siepomaga.pl/zadamy-chleba zebraliśmy już kwotę, która pozwoli przygotować 781 posiłków. Mamy zabezpieczone 5 sobót z 53 w roku. Dziękujemy! Zbiórka trwa jeszcze 4 dni. Wierzymy, że w tym czasie jeszcze będą kolejne wpłaty i tych zabezpieczonych finansowo sobót będzie więcej. W imieniu własnym i naszych Zupowych Przyjaciół dziękujemy za każdą wpłatę i dobre słowo.
Wiola