Na spotkania zupowe wróciło lato

Wróciło lato. Ciekawe na jak długo? Na 307. spotkanie ugotowaliśmy żur. Dostaliśmy w piątek 300 jaj, więc żur był kompletny. Gotowaliśmy go wraz z wolontariuszami z CIM Horyzonty. Takie spotkania są zawsze początkiem ciekawych dyskusji o różnych zwyczajach i naszych zwykle odmiennych kulturach. Wśród przyprawd tym razem zaciekawienie wzbudził między innymi majeranek. Po próbie tłumaczenia czym on jest, wspólnie doszliśmy do wniosku, że można określić go jako "polskie oregano". Niech tak zostanie, póki nie wymyślimy nic lepszego. Duża ilość warzyw i mięsa trafiła do garów i tak po samiutki brzeg wypełniliśmy dwa 50 litrowe termosy pysznym, gorącym żurkiem. Do tego przygotowaliśmy 200 kanapek, spakowaliśmy przyniesione przez Was ciasta, owoce i soki, zrobiliśmy do mniejszych termosów herbatę i kawę i pojechaliśmy na PST Dworzec Zachodni.

Tak jak w ostatnich tygodniach, tym razem również czekało na nas wiele osób. Czekało z nadzieją na posiłek, na ugaszenie pragnienia, na domowe ciasto i łyk dobrej kawy, na rozmowę i pytanie o zdrowie, na zmianę opatrunku lub zwykłe, proste "zbicie piątki". Warunki pogodowe są szczególnie istotne dla tych, którzy nie mają dachu nad głową - miejsca, w którym mogą się schronić. Wydawało mi się, że najbardziej doskwierający w ostatnim czasie dla osób w kryzysie bezdomności może być pojawiający się gwałtowny deszcz. Okazuje się jednak, że wyjątkowo trudne są również do przetrwania właśnie większe upały. Dlatego bądźmy uważni i troszczmy się o siebie nawzajem. Jeśli spotkasz kogoś leżącego na ławce w pełnym słońcu, sprawdź, czy nic mu nie dolega oraz czy nie potrzebuje pomocy. Zapytaj jak się czuje, zasugeruj przejście w cień, zostaw takiej osobie butelkę z wodą. Jeśli widzisz, że potrzebuje pomocy lekarskiej, zadzwoń po pomoc.

Rzadko zmieniane opatrunki i brak dostępu do wody latem przy wysokiej temperaturze generują wiele problemów i mogą mieć przykre skutki dla zdrowia. Kolejka do medyków na naszym spotkaniu ponownie była długa. Pomagamy w tym zakresie na tyle, na ile mamy warunki oraz zasoby. O zdrowie jednak należy dbać na co dzień, a opatrunki zmieniać częściej niż raz w tygodniu.

Pomagajmy sobie. Jeśli inni troszczą się o nas, to sami mamy większą chęć, by zawalczyć o swoje zdrowie.

Wielkie podziękowania dla Was wszystkich.

Zuza